*Leon*
Gdy się obudziłem zobaczyłem Violę wtuloną w mój tors. Po chwili zobaczyłem, że zaczęła się do mnie uśmiechać.-Dzień dobry kochanie!-Szeptem powiedziała mi do ucha.-Witaj!-Odparłem krótko i ucałowałem ją w czoło.-Wiesz tak sobie myślę...Może wprowadziłbyś się do mnie. Bo i tak większość czasu siedzisz u mnie, a nawet śpisz. Co ty na to?-Rzekła wstając do pozycji siedzącej.-Hmm....Kusząca propozycja, tylko jest jedno "ale". Co zrobimy z moim domem?-Zapytałem.-Może sprzedałbyś ten dom Lu i Fede, bo na razie mieszkają u rodziców Ferrero, a wiem, że już
Nowe opowiadanie
5 lat temu