Zostaw komentarz. To mnie motywuję. |
To nie może być prawda. Nie teraz. Nie w tej chwili. To nie
może być kurwa prawda! Violetta musi mi pomóc. Ja nie dam sobie rady. Czym
prędzej pukam do jej mieszkania. Drzwi się otworzyły po jakiś trzech sekundach.
A kto mi je otworzył? Verdas. Ugh. Nie
potrzebuję go tylko Castillo. Teraz. Już. Natychmiast.
-Cze..-Nie zdążył dokończyć, bo mu przerwałam.-Jest Violetta?
-Ta..-Teraz też mu przerwałam.
-Okay. Suń się.-Powiedziałam wkurzona. Wepchnęłam się i poszłam do Violi. Siedziała na kanapie i jadła popcorn. Teraz jej się na popcorn wzięło. Eh. Wyrwałam jej miskę z ręki i położyłam na stoliku. Szatynka popatrzyła na mnie niezrozumiale.
-Leon idź stąd. Najlepiej do innego pokoju.-Rzuciłam do zielonookiego wchodzącego do salonu. Kiwnął lekko głową i wyszedł.
-Viola musisz mi pomóc nie wiem co robić.-Powiedziałam przez łzy.
-Lu. Co się stało?
-J-ja jestem w ciąży. Nie jestem na to gotowa. Co ja powiem Fede? Jesteśmy razem jakieś dwa miesiące i już wpadka. Co jeśli mnie zostawi? Co jeśli będzie zły? Violu nie mam pojęcia co robić.-Łzy ciekły mi jak wodospad. Nie mam pojęcia co zrobić. Brązowooka przytuliła mnie do siebie.
-Ludmiła. Spokojnie. Będzie dobrze. Federico nie jest taki głupi, nie zostawi cię z tym.
-To prawda.-Wtrącił się Leon. Co on tu robi? Miał być w drugim pokoju. Ugh nienawidzę, gdy ktoś podsłuchuję.
-Tak podsłuchiwałem.-Przyznał się na wejściu. Pokiwałam głową z dezaprobatą.-Powinnaś mu powiedzieć. W końcu jesteście razem. Może i Fede wydaję się dziecinny, ale tak naprawdę nie jest taki. Potrafi być odpowiedzialny.-dodał po czym usiadł obok Castillo.
-Ludmiła ta decyzja należy do ciebie.-Powiedziała moja przyjaciółka.
Leon
No to mamy wpadkę. A podobno ja miałem mieć pierwszy
dziecko. Niby śmieszne, ale jednak nie.
-Dobrze, że my nie wpadliśmy.-Mruknąłem siadając koło Violetty i obejmując ją ramieniem.
-Sugerujesz, że nie chcesz mieć ze mną dzieci?-Zapytała.
-Ta… Chwila co? Chce mieć z tobą dzieci, ale nie teraz.
-Ja już wiem co ty miałeś na myśli.-Fuknęła zła zakładając ręce na piersi. Boże co ja mam z tą kobietą. Przewróciłem teatralnie oczami i pocałowałem ją w policzek. Z policzka zacząłem zjeżdżać na szyję. Ukradkiem widziałem, że próbuję stłumić pomruk. Czyli jednak mi się udało.
-Gniewasz się jeszcze?-Zapytałem. Szybko pokiwała przecząco głową. Odsunąłem się od niej, a ona wypuściła powietrze z ust.
-Tak myślałem.-Zaśmiałem się cicho.
-Dobrze, że my nie wpadliśmy.-Mruknąłem siadając koło Violetty i obejmując ją ramieniem.
-Sugerujesz, że nie chcesz mieć ze mną dzieci?-Zapytała.
-Ta… Chwila co? Chce mieć z tobą dzieci, ale nie teraz.
-Ja już wiem co ty miałeś na myśli.-Fuknęła zła zakładając ręce na piersi. Boże co ja mam z tą kobietą. Przewróciłem teatralnie oczami i pocałowałem ją w policzek. Z policzka zacząłem zjeżdżać na szyję. Ukradkiem widziałem, że próbuję stłumić pomruk. Czyli jednak mi się udało.
-Gniewasz się jeszcze?-Zapytałem. Szybko pokiwała przecząco głową. Odsunąłem się od niej, a ona wypuściła powietrze z ust.
-Tak myślałem.-Zaśmiałem się cicho.
***
Od autorki: Witam! Co tam u was? U mnie nudno.
Jak widzicie jest tylko pierwsza część, ale za to druga będzie w przyszłym tygodniu :)
Do następnego!
Do następnego!
9 komentarzy-> Chapter 20 2/2.
Buziaki,
Daria *-*
#Maddy *-*
OdpowiedzUsuńNo nie! Co to ma być?! Jaka pierwsza część?! Jaka druga część?! Dawaj mi tu druga część już teraz zaraz! NOW!!!
UsuńLudmiła w ciąży. Wpadli. Nie wierzę. A myślałam, że to Verdas pierwszy zaliczy wpadkę :*
To by było do niego podobne.
Uhuhuuu Lu nie wie co robić, a V wścieka się na Leona.
Chłopie najpierw pomyśl później mów. Sprawdza się to! :*:)
Rozdział zajebisty!
Ja już chce next!
Zapraszam do mnie na OS x2 i epilog pierwszej historii.
To oczywiście w wolnej chwili skarbie :*
Buziaczki :* ❤
Maddy ❤
#Karolina Ferro *-*
OdpowiedzUsuńCzemu ja tego wczoraj nie widziałam??
UsuńJuż trudno
Rozdział super... tylko trochę krótki.
Ale ja wybredna xD
Fedemila będzie mała dzidiusia...
Jak słodko ^.^
Ale jak Fede ją zostawi to mu nie daruję!
Leon oczywiście musiał podsłuchać...
Jeśli mam być szczera... myślałam, że to Fiolka pierwsza w ciąże zajdzie, ale cóż wpadka to wpadka...
L sugeruje,że nie chce mieć dzieci V?!
Chyba żart!
Ach... jak pogodzić się z dziewczyną?
Pocałować ją!
Taktyka Leonka xD
A teraz tak...
Jak możesz być taka okrutna?!
Dwie części?!
No kurcze! Dawaj mi tu szybo drugą! xD
Normalnie foch na minutę!
Ale dobra nie mogę się fochać, bo mi miejsce zajęłaś ♥♥♥
Heh ;)
Czekam na drugą część <3
Buziaki :**
#Camouflage *-*
OdpowiedzUsuńNa wstępie chciałabym cię bardzo ale to bardzo przeprosić. Sama dobrze wiesz dlaczego. Nie było mnie dwa rozdziały a czuje się jakbym ominęła co najmniej dwadzieścia. Nie będę się tłumaczyć czemu mnie nie było, bo osobiście uważam, że moja szkoła i lenistwo nie są usprawiedliwieniem. Mam nadzieję, że wybaczysz mi tą nieobecność i to się już więcej nie powtórzy
UsuńHejoł. Tutaj na górze masz takie malutkie wyjaśnienie dlaczego mnie nie było. Jeszcze wspomnę, że poprzednie dwa rozdziały (18&19) były wspaniałe a i dziękuje ci za dedykacje pod rozdziałem 18 (chyba^^) xd. No ale bez predzenia, przejdźmy do rozdziału.
Rozdział jest świetny a ja jestem so ... Zaskoczona?
Z pewnością.
Jestem w szoku, że można się tak rowniąć. Nie mówię, że poprzednie twoje pisanie było złe bo było bardzo dobre. Po prostu jestem w szoku, że można rozwinąć się z tak dobrej pisarki jaką byłaś (i jesteś) na taki wysoki poziom na jakim się teraz znajdujesz. To wszystko jest niesamowite ❤
SHOK!
Lu w ciąży z Fede. Kolejny szok do kolekcji, to chyba za dużo jak na moje młode serce. Znasz ten uczóć? Jeśli nie - z całego serca życzę ci abyś poznała.
Hah w tym momencie wyje! Boże czy ten Leon to normalny?! Mówiłam ci już, że uwielbiam Lajona w tym opo! A te jego teksty to rozwalają system!
A podobno to ja miałem mieć pierwszy dziecko.
Ale miejmy nadzieję, że to już niedługo się stanie. Przynajmniej miałam taką nadzieję dopóki nie przeczytałam, że mr. Verdas nie chcę mieć NARAZIE bachorków xd. A Vils dobrze zrobiła, że się obraziła. XD ¶¶¶
Dziś mam imieninki ^^. I wgl to jest świetnie i cieszę się, że nareszcie skomentowałam rozdział u cb.! Który swoją drogą jest cudownaśny °¶
Za tydzień o tej porze będę świętować ferie i wtedy komentować będę zawsze! I po fwriach również! A ty Dario, kiedy masz ferie? A może już miałaś?
Pozdrawiam z całego serduszka ❤
Kmuflaż
☆☆☆
OdpowiedzUsuńNiesamowity rozdział! Z niecierpliwością czekam na następny ❤❤❤
OdpowiedzUsuńGenialny ♥
OdpowiedzUsuńSuper. This is geniusz xD czekam na nexta.
OdpowiedzUsuńSuper. This is geniusz xD czekam na nexta.
OdpowiedzUsuńcudowne !!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowity, świetny, najlepszy ❤ jak moglas czm, go podzieliłas? :* lu z fede w ciazy? A to fart :P
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać nastepnego
Świetny rozdział kochana <3
OdpowiedzUsuńZnowu jakiś czas mnie tu nie było ;c
Przepraszam, ale czas na Internet mam ograniczony do minimum.
Tym bardziej, że tydzień temu skończyły mi się ferie.
Nauczyciele powitali nas masą kartkówek sprawdzianów i nie wiadomo jeszcze czego.
Oczywiście nie jest to żadnym usprawiedliwieniem ;c
Obiecuję, że teraz postaram się wpadać tutaj częściej.
Oooo!!!!
Nie wierzę!!!
Lu i Fede będą mieli bobaska <33
Oby Fede nic nie odwalił i przyjął tą wiadomosć z rozsądkiem, bo jak nie to...
Dobra nie będę przeklinać XDD
Mam nadzieję, że Violka i Leoś wezmą z nich przykład XD
Liczę na to, że oni również nie długo będą mieli miłego bobasa xD <33
Nie spodziewałam się takiego obrotu spraw u Lu i Fede.
Chociaż jej fochy na lotnisku dały mi do myślenia XD
#JaDetektyw XD
Pozdrawiam cię skarbie i zapraszam do mnie <33 http://jortinimylife.blogspot.com/