One Shot 2/2 "Od zemsty do miłości" |Leonetta by Setka

Zostaw komentarz. To mnie motywuje!

-To prawda co powiedział?  
-Chcesz wiedzieć prawdę?
-Tak.


-To prawda...-Wyszeptałem ledwo słyszalnie, spuszczając głowę. Szatynka nic nie powiedziała tylko mnie przytuliła i pocałowała. Oddałem jej słodki pocałunek.
-Zostaniesz moją dziewczyną?
-Niech pomyślę. Hym... Tak!-Krzyknęła.

*Rok później*
Od tam tego czasu wraz z Violą spędzamy ze sobą każdą chwilę razem. Dziś będzie wyjątkowy dzień, ponieważ zamierzam jej się oświadczyć. Właśnie idziemy na romantyczną kolację. Gdy jesteśmy już na miejscu odsunąłem krzesło Violetcie, żeby usiadła.
~*~
Właśnie nadeszła ta chwila. Chwila, w której mam zamiar spędzić z szatynką resztę życia. Klęknąłem przed nią i z kieszeni mojej marynarki wyciągnąłem małe granatowe pudełeczko.
-Violu. Spędziłem z tobą moje najlepsze chwile w życiu. Kocham cię ponad wszystko i mam zamiar zadać ci jedno pytanie, które może zmienić wszystko. Violetto czy uczynisz mnie najszczęśliwszym mężczyzną na świecie i wyjdziesz za mnie?
-Leon... Tak wyjdę za ciebie!

*Kilka lat później...*
Siedzimy sobie w naszym ogrodzie i obserwujemy naszego 3-letniego synka Fabiana, który bawi się w piaskownicy wraz ze swoją kuzynką Veronicą- córką Federico i Ludmiły.
-Kochanie?
-Tak Violu?
-Kocham cię.
-Ja ciebie też.
-Kochanie?
-Tak Violu?
-Jestem w ciąży.
-Ja ciebie...Chwila co?!
-Jestem w ciąży.
-To wspaniale! Fabian słyszałeś? Będziesz miał rodzeństwo!
-Mama mówiła mi już wczoraj.
-Czyli ja ostatni się dowiedziałem?-Skierowałem to pytanie do mojej żony.
-No tak, ale nie gniewaj się.
-Na ciebie nie idzie się gniewać słońce.-Odparłem i ją pocałowałem.

Koniec?

Nie to dopiero początek historii rodziny Verdas'ów.

~~~

Witam was serdecznie! 

Oto druga część OS!

Mam nadzieję, że się podoba.

Wyraź swoją opinię w komentarzu ;)

Setka :D