sobota, 12 września 2015

Chapter 00| Wszystko od nowa.



     
Zostaw komentarz. To mnie motywuje.
     Zaczęło się to w 2010 roku. Od tego czasu moje życie zmieniło się o trzysta sześćdziesiąt stopni. Mianowicie moi rodzice zginęli w śmiertelnym wypadku. Nie byłam wtedy pełnoletnia, przecież miałam tylko 16 lat. Trafiłam do domu dziecka przez to, że nie miałam żadnych bliski. Żadnej ciotki,

babci, wujka, dziadka czy nawet jakiegoś kuzynostwa. Straciłam kontakt z moimi przyjaciółkami. Ludmiłą i Francescą. Jednym słowem straciłam wszystko. Dwa lata później, gdy skończyłam te upragnione 18 lat wypuścili mnie z sierocińca. Wtedy zaczęłam wszystko od nowa. Poszłam na studia. Po studiach znalazłam pracę w nie wielkiej kawiarni. Wynajęłam mieszkanie w nowej kamienicy, która była na osiedlu blisko centrum mojego rodzinnego miasta, czyli Los Angeles. Odnowiłam kontakt z moimi przyjaciółkami. Były w szoku, gdy mnie zobaczyły. Nie wierzyły, że kiedykolwiek mnie znów spotkają. Obecnie mam 21 lat i prowadzę normalne życie. Chociaż brakuje mi moich rodziców nic na to nie poradzę. Od nie dawna rzuciłam pracę w kawiarni i pracuję w firmie Verdas Firm Inc. Moim szefem jest Samuel Verdas i jutro mam mieć z nim wraz z jego żoną oraz synem kolację firmową. Będziemy omawiać nowy projekt dla firmy. Pewnie zapytacie dlaczego na spotkaniu będzie jego żona i syn? Otóż to; pani Verdas jest współwłaścicielką firmy, a młody Verdas ma przejąć firmę po ojcu i musi wiedzieć co i jak. Wiem! Zapomniałam się przedstawić! Jestem Violetta Castillo i mam 21 lat. W ten oto krótki i szybki sposób przedstawiłam wam moje życie w skrócie.

***
Od autorki: Witam was z Prologiem nowego opowiadania.
Jak widzicie ta historia będzie troszkę inna niż poprzednia.
Powiem krótko; tamta to był groch z kapustą. Nic nie trzymało się kupy.
Wszystko działo się tak szybko :/ Teraz będzie inaczej.
Dobra, bo nie na temat Prologu. 
Violetta jest sierotą. Została sama jak palec. Ludmiła i Francesca. Przyjaciółki Castillo.
Pracuje w Verdas Firm Inc. Uhuhu... xD
Notka krótka i beznadziejna, dlatego że Daria musi iść ogarnąć parę spraw, a mianowicie:
1.Muszę ogarnąć sprawę z zakładkami takimi jak: Spis treści, bohaterowie itd.
2.Sprawdzić blogi, które czytam oraz pododawać ich trochę.
3.Napisać parę rozdziałów do przodu. 
 8 komentarzy->Chapter 01.
Buziaki,
Daria *-* 


6 komentarzy:

  1. Czekam :) a co do prologu to zajebisty ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo, bardzo, bardzo,bardzo,bardzo,bardzo, bardzo,bardzo,bardzo, ale naprawdę bardzo podoba mi się ten prolog. Najlepszy jaki w życiu czytałam! (MÓWIĘ SZCZERZE, BARDZOOO SZCZERZE ;) ). Będę czytać.

    Porozmawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Wybacz, że tak późno!
    Ale prolog super xD.
    Czekam na dlsze losy Violetty.

    Buziaki :-***

    OdpowiedzUsuń

Każdy Wasz komentarz wywołuję uśmiech na mojej twarzy oraz motywuję do dalszego pisania, za co Wam serdecznie dziękuję! ❤

Statystyka

Informacje

Blog opowiada o losach bohaterów serialu "Violetta". Nie jest odwzorowaniem serialu.

Rozdziały są publikowane w każdą niedzielę.


Szablon widnieje od 12.08.2015 r.

Wykonał go mój grafik.
Treść zawiera wulgaryzmy, bez treści erotycznej.

Kontakt:
setka.verdas@o2.pl
Data założenia bloga: 21.02.2015 r.
Tytuł aktualnego opowiadania: "In My Dreams"


Pozdrawiam, Daria.

Obserwatorzy

Moja lista blogów, które czytam ^^

Tłumacz! ;D

© 2015 Daria Jorgistas
BDSGN