sobota, 30 maja 2015

Rozdział 23-Nic ci nie jest siostra?

Zostaw komentarz. To mnie motywuje!
 Lara
Ten dupek jest jakiś psychiczny! Co jakiś czas odwracałam się, aby zobaczyć czy nie idzie czasami za mną. Jednak moje przeczucie się sprawdziło. Idzie za mną. Przyśpieszam kroku. Jednym słowem biegnę. Biegnie za mną! Jest coraz bliżej! Podszedł do mnie i chwycił za ramiona po czym z otwartej dłoni mnie uderzył.

-Ostatni raz nazywasz mnie debilem, suko!-Warczy. Znowu mnie uderzył. Łzy leciały mi strumieniami.
-Ej! Zostaw ją!-Krzyknął znajomy mi głos. Odwróciłam się, aby zobaczyć kto to. W naszą stronę biegł Leon z Violettą. Diego mnie puścił. Leon zaczął na niego krzyczeć i uderzył go w twarz z pięści. Ja przytuliłam się roztrzęsiona do Violi, która mnie uspokajała. Nie widziałam co się stało, ale Diego gdzieś znikł, a Leon szedł w moją stronę.
-Nic ci nie jest siostra?
-N...Nie-Odparłam drżącym głosem.
-Ale tobie tak.-Dodałam wskazując na jego rozwalony policzek.
-To? To nic takiego.
-Leon. Proszę cię nie zgrywaj bohatera, bo wiem, że to cię cholernie boli.-Wtrąciła się Viola.
-No dobra... Boli i to jak cholera!
-No widzisz misiu?
-Może pójdziemy do domu i opatrzymy tą ranę Leona?
-Tak chodźmy!-Oznajmił uradowany Verdas. Skierowaliśmy się w stronę mojego domu.
-Mamo jestem!-Krzyknęłam.
-Jejku Lara gdzieś ty był... Leon?! Viola?! Co wy tu robicie?! I Leon co ci się stało?!
-Chodźmy do salonu to ci wszystko opowiem.-Rzuciłam w stronę mamy. Weszliśmy do wcześniej wymienionego pomieszczenia i zaczęłam opowiadać co się stało, a Violetta poszła opatrzyć ranę Leona.

Violetta

-Ał!-Syknął Leon gdy przykładałam do jego rany wacik z wodą utlenioną.
-Nie ruszaj się.
-Ale jak mam się nie ruszać skoro mnie to boli?
-Wytrzymaj to dostaniesz nagrodę.
-A jaką?-Zapytał z lubieżnym uśmiechem.
-Na pewno nie taką jak myślisz.-Zaśmiałam się.
-E..Tam szkoda. No to jaką?
-Zobaczysz, a teraz się ne ruszaj.
-Okay.-Powiedział zrezygnowany. Gdy już opatrzyłam mu ranę pocałowałam go w policzek jak małe dziecko, które przewróciło się na ziemi.
-Już?
-Tak, już.
-Nareszcie! Bolało jak cholera! A teraz gdzie moja nagroda?- Nic nie powiedziałam tylko go pocałowałam.
-Taką nagrodę mogę sam sobie sprawić.
-Ah tak? No to od dziś nie będę dawać ci buziaka!-Odparłam i udałam obrażoną.
-Ej nie obrażaj się. Violuś no proszę! Przepraszam cię! No błaga...-Nie dokończył, bo go pocałowałam-Znowu.
-Nie jesteś zła?
-Lepiej zapytaj czy kiedykolwiek byłam zła na ciebie.-Odparłam z uśmiechem.
-Czyli jak nie jesteś zła to mogę cię przytulić?
-Tak możesz.-Oznajmiłam i się do niego przytuliłam.

Francesca
Wracałam właśnie ze spotkania z moim chłopakiem. Tak mam chłopaka! Marco, barman z kawiarni Summer Cafe został MOIM CHŁOPAKIEM! No, ale mniejsza z tym to jak już wracałam z tego spotkania obaczyłam Diego z rozwalonym czołem biegł jak opętany! Gdy weszłam do domu Lara rozmawiała z mamą, a z kuchni wydobywały się bardzo znajome mi głosy. Przywitałam się z rodzicielką i siostrą po czym skierowałam się do kuchni. Gdy byłam coraz bliżej pomieszczenia głosy stawały się głośniejsze i wyraźniejsze. teraz wiem na sto procent, że to Leon i Violetta. Tylko co oni do jasnej anielki tu robią?! Stanęłam w drzwiach i patrzyłam na nich co robią. Super! Chyba jestem nie widzialna, bo mnie nie zauważyli!
-Ehem.-Przerwałam im.
-Francesca!-Krzyknęli na równo.
-Wiecie dowiedziałam się dzisiaj czegoś.
-Tak? A czego?
-Że jestem niewidzialna! Stoję tu od dobrych 10 minut, a wy mnie dopiero zauważyliście.-Powiedziałam z oburzeniem.
-Przepraszamy.
-Dobra mniejsza z tym. Co wy tutaj robicie? I dlaczego Leon ma opatrunek na policzku?
-Więc tak przyjechaliśmy was odwiedzić, a Leon ma ranę na policzku dlatego, że bił się z Diego.
-To już wiem dlaczego Diego ma obdarty za przeproszeniem ryj.

~~~
Hej! 
Wiem, wiem czekaliście 2 tygodnie na rozdział,
a okazuje się, że jest on taki krótki za co was przepraszam!
Brak weny wszystko tłumaczy ;(
Mam nadzieję, że wam się spodobał!
5 komentarzy= Rozdział 24!
Setka :D
 

 

8 komentarzy:

  1. Świetny
    Leonek jest sweet <3
    A ten Diego, czemu zrobiłaś z niego przestępce? :(
    W 2 sezonie go nie lubiłam, ale w 3 był nawet słodki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a Lara taka biedna, chyba pierwszy raz mi jej szkoda.
      Lubię ją w roli siostry Leona, przynajmniej (mam nadzieję, że) z nim nie będzie.

      Usuń
    2. Spokojnie nie będzie z nim ;) Przecież to jego siostra :D Przyszywana, ale siostra.
      Pozdrawiam ;)

      Usuń
  2. kofffam twojego bloga . rozdział fajowski wsumie jak wszystkie twoje rozdziały

    OdpowiedzUsuń
  3. ŁAŁ !! Świetne opowiadanie przeczytałam wszystkie. :)
    Ps: Kiedy będzie następny ?
    Buziaki...☆_☆

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział
    Dodaj szybko next bo jestem ciekawa co dalej się wydarzy.
    Zuza.

    OdpowiedzUsuń
  5. Słitaśnieeeeee... <3 <3 <3

    OdpowiedzUsuń

Każdy Wasz komentarz wywołuję uśmiech na mojej twarzy oraz motywuję do dalszego pisania, za co Wam serdecznie dziękuję! ❤

Statystyka

Informacje

Blog opowiada o losach bohaterów serialu "Violetta". Nie jest odwzorowaniem serialu.

Rozdziały są publikowane w każdą niedzielę.


Szablon widnieje od 12.08.2015 r.

Wykonał go mój grafik.
Treść zawiera wulgaryzmy, bez treści erotycznej.

Kontakt:
setka.verdas@o2.pl
Data założenia bloga: 21.02.2015 r.
Tytuł aktualnego opowiadania: "In My Dreams"


Pozdrawiam, Daria.

Obserwatorzy

Moja lista blogów, które czytam ^^

Tłumacz! ;D

© 2015 Daria Jorgistas
BDSGN